Dziś podzielę się z wami moim sposobem na to, aby zachować na dłużej ładny wygląd sztucznej biżuterii.
Zapewne każda z was miała/ma w swojej kolekcji "coś" ze sztucznych błyskotek. Producenci kuszą nas pięknym wyglądem biżuterii, oryginalnością, naprawdę bardzo dużym wyborem i (co dla mnie bardzo ważne) niską ceną.
Półfabrykaty są bardzo łatwo dostępne na rynku i mają stosunkowo przystępną
cenę - co za tym idzie jakość. Niestety taka biżuteria nie posłuży nam długo ze względu na tworzywo zastosowane do jej produkcji. Imitacją srebra jest nic innego jak stal. Aby stal nie rdzewiała, dodaje się stopy innych metali np. chrom. Natomiast, by uzyskać podobny wygląd do złota, stosuje się mosiądz ze względu na jego żółte zabarwienie. Oprócz tych głównych metali dodaje się również inne stopy, aby poprawić twardość, wytrzymałość wyrobów.
Większości z was pewnie zdarzyło się nosić sztuczną biżuterię prawda? Zazwyczaj zostawiają zielony ślad na skórze.. ehh.. bardzo frustrujące.. To właśnie znak, że zawierają w sobie miedź. Miedź jest metalem, który bardzo szybko się utlenia, dlatego właśnie ten efekt.
Niedawno zakupiłam właśnie taką "tanią" biżuterię. Tak pięknie miała wyglądać...